Co znaczy Si!, a co znaczy pasta i kto mąci

Emerytura? Si! Dom? Si! Przyjaźń? Si!

Co znaczy Si!, a co znaczy pasta i kto mąci

Co znaczy Si!? Teraz już wiem. Emerytura brzmi raczej smutno, a przejście na nią to podobno szok . Udało mi się uniknąć stereotypowego koszmaru, ale w głowie mi się mąci jaki ten rok jest niezwykły.  Ledwo skończyłam  opisywać zagraniczne wojaże,  a już nadarzyła się kolejna barwna okazja. Podczas nauczycielskiej kariery zdarzały mi się dwutygodniowe ferie, podczas których nie wyściubiłam nosa z domu. Czytałam książki albo pisałam projekty. Tymczasem kilka dni w Warszawie były niezwykle rozrywkowe, tak, że nawet nie zdążyłam odwiedzić rodzinnego miasteczka. Za to zadbałam o wzmocnienie więzi rodzinnych i przyjacielskich oraz budowanie dobrych wspomnień, o których pisałam wcześniej . Kiedy masz oparcie w rodzinie i chociaż jedną sprawdzoną przyjaciółkę, to nawet emerytura niestraszna. Wystarczy założyć kapelusz i można ruszać w świat. A jeśli masz DOM (rodzinę) i  PRZYJAŹŃ,  to przydałoby się jeszcze coś smacznego podczas długiej przyjacielskiej pogawędki. Okazało się, że  to najprostszy sposób, aby trafić do Si!

 Co znaczy Si! To  także – Smacznie

Co znaczy „si”? Ups!  Zachciało mi się sprawdzić, to dowiedziałam się!  Jest to: rzeczownik, czasownik, zaimek: względny, wskazujący, zwrotny; liczebnik, przysłówek, spójnik, wykrzyknik, partykuła a nawet morfem! Prawdopodobnie wystarczyłoby  tematów na cały semestr języka polskiego.  A tymczasem my w języku polskim znamy „si” jako nazwę solmizacyjną jednego z dźwięków, czyli po prostu występuje w gamie. Skoro gramatyka jest zbyt skomplikowanym tworem, to może wystarczy znaczenie tego słowa. I tutaj dopiero można dostać zawrotu głowy. W zależności od języka, to samo „si” może znaczyć: sito, mówić, uciekać, siebie, ten, ów, sobie, sześć, jeśli, tak, nie, się. Podczas lingwistycznych rozważań można zgłodnieć, a wtedy najlepszy wyjściem będzie wejście do restauracji Si!

a co znaczy pasta i kto mąci Tagliatelle z kurczkiem

Dom, Przyjaźń, Restauracja

Restauracja Si! mieści się w Warszawie przy ulicy Marszałkowskiej 115 w Domu Przyjaźni. Dla mnie osobiście ten adres był o tyle ważny, że chciałam tam zaprosić na obiad starą (stażem!) przyjaciółkę, towarzyszkę przed/szkolnej edukacji.  Dom Przyjaźni to według prospektu „miejsce na ziemi, do którego się wraca” a przyjaźń „sprawia , że ten dom jest miejscem bezpiecznym”. Po ostatnim doświadczeniu, mogłabym dodać, że w „domu”  jest także smacznie. Sprawiła to inspirowana kuchnią włoską  restauracja Si!, którą charakteryzuje nowoczesny wystrój i przyjemna atmosfera. Każde z nas czworga zamówiło inne danie i wszyscy byli zachwyceni. Moje szpinakowe tagliatelle z kurczakiem, boczniakiem i suszonymi pomidorami  było rewelacyjnie pieczone w pergaminie a  podane na patelni. Przyjaciółka zamówiła ravioli z kaczką na palonym maśle, a panowie łososia. Zdobyłam się na odwagę, aby spróbować Carpaccio wołowe. Było smaczne, ale i tak miałam wyrzuty sumienia, które musiałam ukoić lodami słony karmel z elegancką dekoracją.

Co znaczy pasta i kto mąci

Pasta – uwaga na mątwę

„Ristorante Si! Coctail Bar” w Domu Przyjaźni trafia do serca przez żołądek nawet po skończonym posiłku. W ofercie istnieje bowiem szeroka gama makaronów, robionych na miejscu ze specjalnie sprowadzanej z Italii mąki. (Jest też i oliwa) Makaron można przechowywać w lodówce do tygodnia, a także  zamrażać. Pani na stanowisku „Pasta Kup i Zrób” kompetentnie wytłumaczyła ile minut dany rodzaj pasty gotować. Jako długoletnia wielbicielka makaronów zakupiłam kilka wersji. Po powrocie z do domu zdołałam już wypróbować trzy rodzaje. Przyznam, że nieco z rezerwą spoglądałam na czarne jak śląski węgiel spaghetti. Rozum co prawda wiedział, że to spaghetti sepia, ale oczy mówiły co innego. Zjadłam, nie patrząc na talerz. Niestety makaron vel pasta totalnie zniszczyła w czasie podróży moje złote ciasteczko zakupione w Złotych Tarasach. Podejrzewam, że jest to słodka zemsta sepii. Namąciła mi ta mątwa, ale cudne wspomnienia zostaną.  Oto co znaczy Si!